Zatrudnianie cudzoziemców na Słowacji czekają od 1 lipca ważne zmiany. Parlament uchwalił nowelizację ustawy o pobycie cudzoziemców, mającą na celu „odwrócenie i rozwiązanie złej sytuacji w zakresie działalności policji ds. cudzoziemców”. Głównym wyzwaniem jest zmniejszenie liczby cudzoziemców czekających w komisariatach i przyspieszenie rozpatrywania ich wniosków. Choć nowelizacja wprowadza kilka pozytywnych zmian, nie rozwiązuje wystarczająco kluczowych problemów cudzoziemców. A nawet – wprowadza nowe.
Dobre wiadomości
Do najważniejszych pozytywnych zmian nowej ustawy należy wydłużenie ważności wizy krajowej typu D (dla obywateli państw trzecich) z 90 do 120 dni. Oznacza to, że będą mieli więcej czasu na zorganizowanie swojego przyjazdu na Słowację i zarezerwowanie terminu w urzędzie ds. cudzoziemców. Kolejną korzyścią jest zniesienie obowiązku dołączania 1 zdjęcia do wniosku oraz brak konieczności wykazywania zabezpieczenia finansowego pobytu przy niektórych typach wniosków.
Złe wiadomości
Niestety, przyjęta nowelizacja przynosi także złe wieści, które mogą jeszcze bardziej skomplikować pobyt cudzoziemców na Słowacji. Najgorszą zmianą jest wprowadzenie bezsensownych limitów na wizy biznesowe. Z ponad 10 000 wniosków o pobyt w celach prowadzenia działalności gospodarczej złożonych w zeszłym roku, rząd chce zejść do 700 limitów rocznie! Dlaczego i na jakiej podstawie ustalono tę tajemniczą liczbę 700 – nie wiadomo.
Ponadto cudzoziemiec musi do wniosku o pobyt czasowy w celach prowadzenia działalności gospodarczej dołączyć biznesplan, który będzie podlegał zatwierdzeniu przez Ministerstwo Gospodarki. Rzeczywista liczba zatwierdzonych wniosków z pewnością jeszcze spadnie. A przecież przy obecnej sytuacji demograficznej i słabej kondycji finansów publicznych każdy przedsiębiorca powinien być na Słowacji mile widziany.
Dodatkowo, cudzoziemcy mogą składać wniosek wyłącznie w słowackich konsulatach w swoim kraju pochodzenia, bez możliwości terytorialnego wyjątku. Limity są też podzielone między poszczególne kraje zgodnie z zasadą „na cztery strony świata”. Przykład: dla dwudziestotrzymilionowego Tajwanu – światowego lidera w wielu dziedzinach – przewidziano jedno miejsce dla przedsiębiorcy. Natomiast z 1,8-milionowej Macedonii Północnej spodziewamy się 16 przedsiębiorców. Czy to naprawdę najbardziej odpowiednia ekonomicznie i politycznie metoda przyciągania pomysłów biznesowych? Zdecydowanie nie.
Nasze doświadczenia
W imieniu naszych klientów odwiedzamy urzędy ds. cudzoziemców od lat. Widzimy i doświadczamy na własnej skórze, jak ten system od dawna się załamuje. Łatwo powiedzieć w mediach, że „korzystanie z systemu rezerwacji jest teraz obowiązkowe na mocy ustawy i wizyta bez zarezerwowanego terminu będzie bezprzedmiotowa”, ale w praktyce system rezerwacji nie działa tak, jak powinien. Terminy w niektórych życiowych sytuacjach są całkowicie niedostępne, a gdy próbujesz się o nie intensywnie starać, system po prostu blokuje wnioskodawcę – a terminy nadal są handlowane na nieoficjalnym rynku.
Co dalej?
Choć nowelizacja wprowadza kilka drobnych pozytywów, to bez realnej cyfryzacji, przejrzystego systemu rezerwacji i wzmocnienia kadrowego urzędów ds. cudzoziemców, nie doczekamy się zasadniczej zmiany. Jeśli chcesz poznać brutalną prawdę o atrakcyjności Słowacji i jej stosunku do cudzoziemców, którzy mogliby być jednoznacznym wsparciem dla naszej gospodarki, spójrz na ten prosty fakt: w latach 2021–2023 Słowacja wydała 62 (sześćdziesiąt dwa) „błękitnych kart” na pobyt i pracę dla wysoko wykwalifikowanych cudzoziemców. Polska w tym samym okresie wydała 15 313 (piętnaście tysięcy trzysta trzynaście). Nie dziwmy się zatem, że słowacka gospodarka ledwo zipie.
Jeśli również napotykasz problemy przy zatrudnianiu cudzoziemców, skontaktuj się z nami. Eksperci z ProfiDeCon pomagają słowackim firmom zatrudniać cudzoziemców od ponad dziesięciu lat. Chętnie pomożemy także Tobie.